MODA NA NIEPOGODĘ

Jak mawiała pewna mądra pani, nie ma złej pogody, trzeba się tylko odpowiednio ubrać. Coś w tym jest, ostatecznie mieszkając pod naszą szerokością geograficzną, gdyby się człowiek poddał, to przez ładnych parę miesięcy jesienno-zimowych, a i czasami nawet latem, rezygnowałby ze spacerów, bo pogoda nie taka. Dlatego dziś o kilku niezawodnych gadżetach na jesienną pluchę, które musimy mieć w szafie, ale nie po to, aby w niej zalegały, lecz by je wdziewać i dziarsko maszerować, nie zważając na niekorzystną aurę.

Typowym przykładem repozycjonowania produktu, który jeszcze niedawno kojarzył się z robotniczym trudem, a teraz gości w szafach elegantek, są kalosze. Kiedy gumiaki trafiły na salony? Datą przełomową jest rok 1958, kiedy to na rynku pojawiły się dwa charakterystyczne modele kaloszy brytyjskiej marki Hunter – królewskie wellingtony myśliwskie (Royal Hunter Wellingtons) oraz zielone myśliwskie kalosze (Green Hunter). Pozornie niepraktyczne buty z gumy można nosić o każdej porze roku, latem, gdy pada deszcz, a jesienią i zimą, zakładając do nich specjalne ocieplacze, lub termoaktywne, grube skarpety. Ich atutem jest prosty krój, ciekawy design i oczywiście wodoodporność. Kalosze są na topie już od kilku sezonów, teraz nosimy je w odważnych, kanarkowych kolorach, lakierowanej, klasycznej czerni, bardzo modna jest też wersja matowa. Stylizację z sukienką – szmizjerką lub plisowaną spódnicą bardzo polecamy, jako romantyczną i bardzo trendy. Wspomniane „huntery”, z charakterystycznym obcasikiem, kosztują ponad 400 zł, cena, jak na obuwie z gumy, przyprawia o zawrót głowy. Na szczęście w sklepach Alfa Centrum, chociażby Deichmannie i CCC dostaniemy zgrabne i dużo tańsze kalosze, które również będą prezentowały się świetnie.

fot. CCC, Reserved, Sumatra, Quiosque, Wojas, House

Niezbędna do zestawu typu streetwear będzie porządna kurtka, wciąż na topie są parki, sięgające rodowodem armii amerykańskiej, stąd najczęściej występują w militarnej zieleni. Niższe panie wybierają modele o długości nad kolano, wyższe, wersję nieco krótszą. W większości kurtek tego typu mamy możliwość dowolnego taliowania kurtki, dzięki wszytej regulacji. Oprócz klasycznej, zielonej wersji, na ten sezon projektanci proponują parki w kolorze metalicznego srebra lub złota.

 

fot. Reserved, Ochnik, CCC, Deichmann, Sinsay, House, Moodo

Omawiając okrycia wierzchnie możemy też wspomnieć o ciekawym trendzie w postaci przedłużanej, pikowanej kamizeli, która doskonale sprawdzi się zarówno na deptaku, jak i podczas leśnego spaceru. Akcentem modowym o całorocznej przydatności jest także płaszcz przeciwdeszczowy. Najbardziej odlotowe modele pokazał na wybiegu Marc Jacobs, mamy tu słodką, kanarkową wersję do polowy łydki, z okrągłym kołnierzykiem i z błyszczącej gumy (gdyby nie żółty odcień, wyglądałby jak żywcem wzięty z bajki o czerwonym kapturku). Podobne modele bez trudu znajdziemy w sieciówkach.

fot. Deichmann, Sinsay, Moodo, House, Medicine

Koniecznym orężem, niezbędnym w walce z jesienną pluchą jest także solidny parasol. W sklepach Alfa Centrum dostaniemy egzemplarze w modnych wzorach i korzystnej cenie. Świetnym uzupełnieniem stylizacji będzie parasol z grafiką przypominającą obraz, lub przezroczysty, wykończony kolorową lamówką.

fot. wizerunkowe Adobe Stock